lirycznie: na dobranoc

Na dobranoc
Przyjdź jak szelest szumiących gwiazd na niebie
Co z księżycem mają bal
Tak cicho i ciszej by nie dało się usłyszeć
Burczącego zła
Szukając słodyczy w słowach
Ciszy blaskiem ukołysz moje smutki
W cieple dłoni spróbuj schować
Moje zszarpane nagie ciało
Na dobranoc kochanie
I na wieczność całą
Fot. Em
Jejciu jaki piękny, emocjonalny tekst. Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak się cieszę, że skradł serducho wśród moich czytelników.
UsuńWysyłam buziaki kochana!